Konsul Ukrainy w Gdańsku: Polska jest wygodna dla Ukraińców
We wtorek, 13 czerwca, na gdańskim lotnisku im. Lecha Wałęsy wylądował pierwszy od momentu zniesienia trybu wizowego dla podróżujących do UE obywateli Ukrainy samolot z Kijowa. Na pokładzie znajdowało się 150 pasażerów, a każdemu z nich lotnisko podarowało symboliczną pamiątkę.
Wicemarszałek Senatu Polski Bogdan Borusewicz, który brał udział w konferencji prasowej na lotnisku, powiedział, że zniesienie wiz jest „bardzo dobre, przede wszystkim dla Ukrainy i dla UE”. „Mocno wiąże ten kraj z unią, wzmacnia europejski kierunek na Ukrainie”, – zaznaczył, przekazuje bankier.pl.
Komentując obawy, że Ukraińcy mogą nie chcieć pracować w Polsce, podkreślił, że „powinni oni pracować tam, gdzie chcą, a nie tylko w Polsce”. Polityk dodał, że „jeśli w Polsce będzie dobra atmosfera, to będą tu pracować”.
„Przecież to nie jest tylko kwestia poziomu wynagrodzenia (…), jak będą czuć się bezpiecznie, to będą przyjeżdżać”, – dodał.
Wicemarszałek Senatu uważa też, że władze państwowe w Polsce „powinny przeciwdziałać ksenofobicznym nastrojom”. „Ale jak mają przeciwdziałać, jeśli ci, którzy rządzą, czyli PiS, te ksenofobiczne nastroje nakręcają”, – powiedział.
„Skupienie się tylko na tym, aby Ukraińców ściągnąć do Polski, po to, aby pracowali, a potem niech jadą sobie do domu, jest dość krótkowzroczne (…) powinniśmy stwarzać taką sytuację, aby zostawali, ściągali rodziny, wysyłali swoje dzieci do polskich szkół”, – powiedział Borusewicz. Wyraził również „obawy, że polski rząd o tym nie myśli”.
Konsul Ukrainy w Gdańsku Lew Zacharczyszyn podczas konferencji prasowej na lotnisku w Gdańsku powiedział, że „zniesienie obowiązku wizowego to dla nas wielkie święto, symboliczne (…) i jest ważnym elementem naszego kroku do przyszłości”.
Odpowiadając na pytanie o to, czy teraz Ukraińcy będą wyjeżdżać z Polski i jechać do krajów Europy Zachodniej, powiedział, że „Położona jest po sąsiedzku, ma wiele połączeń komunikacyjnych, jest bliska mentalnie i językowo, co ułatwia komunikację i podjęcie pracy”, – wyjaśnił. Konsul przyznał, że wyższe wynagrodzenie w niektórych krajach UE może mieć wpływ na decyzję Ukraińców o wyjeździe do innego państwa.
Lew Zacharczyszyn jest również zaniepokojony „narastaniem narracji antyukraińskiej w Polsce, niestety też na Pomorzu”. „To jest też pytanie do rządu polskiego, czy chce, żeby Ukraińcy przyjeżdżali i pracowali w Polsce, bo tylko polski biznes o tym bardzo wyraźnie mówi, że potrzebuje Ukraińców do pracy”, – powiedział konsul Ukrainy.
„To nie są uchodźcy ani emigranci, to są ludzie, którzy przyjeżdżają pracować, zarobić i wrócić do domu”, – podkreślił. „Jak państwo polskie stworzy komfortowe warunki dla tych ludzi, to na pewno oni będą wspierać polską gospodarkę” – powiedział. „Jest też pytanie, czy polskie państwo jest gotowe stworzyć takie warunki”, – dodał.
Kierownik gdańskiego lotniska im. Lecha Wałęsy Tomasz Klosowski poinformował, że obecnie lotnisko posiada tylko jedno połączenie z Ukrainą: Gdańsk-Kijów. Odbywające się dwa razy w tygodniu loty realizują tanie linie lotnicze WizzAir. „Samoloty na tej trasie wypełnione są w ponad 80 proc. czyli można powiedzieć, że latają prawie pełne”, – dodał. Klosowski poinformował, że obecnie trwają „negocjacje z różnymi liniami lotniczymi” w sprawie otwarcia nowych lotów na Ukrainę. Jest przekonany, że „z czasem pojawią się nowe połączenia między Polską i Ukrainą”. „Zniesienie wiz to kolejny mały krok do tego, aby wymiana pasażerska miedzy Polską i Ukrainą cały czas się rozwijała”. – podkreślił.