Planuje się zorganizować jeszcze jedno przejście samochodowe na polsko-ukraińskiej granicy
Nowe przejście graniczne będzie zorientowane na mały ruch graniczny i ułatwi mieszkańcom regionu polskiego logistykę w kierunku ukraińskich kurortów Truskawiec i Schodnica, a dla Ukraińców – do Bieszczad, informuje portal CTS.
Oferty potencjalnych uczestników są przyjmowane do 11 maja. Sam projekt powinien być gotowy do końca bieżącego roku. W drugim lub trzecim kwartale 2018 roku planuje się rozpocząć budowę przejścia. Oddanie do użytku zaplanowano na rok 2020.
Zaznaczamy, że polscy działacze promują także ideę utworzenia kolejowego przejścia granicznego Malhowice – Niżankowice, które będzie znajdować się w pobliżu samochodowego. Grupa Linia102.plproponuje wznowić ruch pociągów na trasie Przemyśl – Malhowice – Niżankowice – Chyrów. Pozwoli to zorganizować połączenie Rzeszowa i Przemyśla z miastami w południowej części województwa podkarpackiego, w szczególności z Ustrzykami Dolnymi.
Do połowy lat 90. odcinek Przemyśl – Malhowice – Niżankowice – Chyrów obsługiwały polskie pociągi. Z Warszawy kursował pociąg do Ustrzyków Dolnych, który wjeżdżał na terytorium Ukrainy i kierował się do Polski bez przystanków. By zrealizować tę ideę, należy zmienić szerokość toru na odcinku Niżankowice – Chyrów. Wcześniej rozstaw wynosił tu 1435 mm, ale w 1990 roku zmieniono go na 1520 mm.
AKTUALIZACJA:
Jak poinformował nasz serwis jeden z czytelników, na odcinku Malchowice – Chyrów – Krościenko są oba rozstawy szyn, niestety ten w zakresie 1435 mm jest w złym stanie technicznym, zaniedbany z licznymi ubytkami.