Polska nie boi się odpływu ukraińskich pracowników z powodu trybu bezwizowego

Jak informuje http://wschodnik.pl, Polska pozostaje atrakcyjnym rynkiem pracy dla gastarbeiterów i nie boi się odpływu Ukraińców z wprowadzeniem ruchu bezwizowego.

Poinformowała o tym minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, informuje PAP.

„Przemawia za nami silna obecność polskich agencji zatrudnienia na rynku ukraińskim. Mamy atut bliskości geograficznej, jesteśmy sąsiadami Ukrainy. Dzięki temu rodziny mają do siebie bliżej. Ukraińscy pracownicy często powtarzają, że dla nich ma nawet znaczenie, czy pracują w zachodniej części Polski, czy wschodniej. Nie bez znaczenia w naszej sytuacji jest też podobieństwo językowe i bliskość kulturowa” – zaznaczyła Rafalska.

Jej zdaniem, Ukraińcy mogą liczyć w Polsce na dobre warunki pracy, coraz lepsze wynagrodzenia, a także ubezpieczenie.

Zwróciła uwagę, że zniesienie obowiązku posiadania wiz do państw UE dla obywateli Ukrainy nie jest równoznaczne z pozwoleniem na pracę. „Ukraińcy nie mają dostępu do zachodniego rynku pracy bez żadnych ograniczeń. Te warunki w niektórych krajach strefy Schengen są bardziej restrykcyjne niż u nas w Polsce” – powiedziała minister.

Według minister, większość Ukraińców nie posiada paszportów biometrycznych, które są warunkiem do skorzystania z ruchu bezwizowego.

Agencja PAP przypomina, że obywatele Ukrainy muszą nie tylko mieć ważny paszport biometryczny, lecz także uzasadnić cel i warunki planowanego pobytu, dysponować wymaganymi środkami finansowymi (300 zł do trzech dni i 75 zł na każdy kolejny dzień pobytu) oraz mieć ubezpieczenie. Osoby takie nie mogą także widnieć w bazach danych jako te, którym – z różnych przyczyn – odmówiono wcześniej wjazdu oraz nie mogą zostać uznane za zagrażające porządkowi publicznemu i bezpieczeństwu wewnętrznego

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *